„Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie” (1 Pt. 5:7).
Tydzień 2
Ktoś zawsze dba o ciebie
Stworzyciel nieba i ziemi, Ten, który podtrzymuje wszystko Słowem swojej mocy, który rzekł: „ Niech stanie się światłość” (i stare słońce wstaje codziennie rano, tylko dlatego, że on tak powiedział), On jest twoim Ojcem, dbającym o ciebie i wszystkie twoje potrzeby! Bóg Ojciec kocha cię tak samo, jak Jezusa (Jn. 17:23).
To rewolucyjna myśl! Więcej niż myśl, to źródło twojej wiary i poczucia bezpieczeństwa. Cóż trzeba więcej by się nie troszczyć? Wystarczy wiara w Jego altruistyczną miłość – dającą i nie myślącą o odpłacie – miłość niezależną od nas i tego, co czynimy. On kocha cię za to kim jesteś dla Niego, a nie za to, co czynisz lub nie robisz (jeszcze) dla Niego. Jeżeli swoje bezpieczeństwo materialne opierasz na: swojej pracy, oszczędnościach, funduszach inwestycyjnych, emeryturze, a nawet na wielkości dziesięcin i ofiar, które dajesz, wciąż stąpasz po niepewnym gruncie. Pracę można stracić, fundusze mogą zawieść, a inni mogą siać więcej finansów na głoszenie Ewangelii niż ty (uważając przy tym, że ty dajesz za mało).
Tak, On będzie błogosławił pracę twoich rąk, inwestycje czy oszczędności i zgodnie ze swoim Słowem, pomnoży dziesięciny i ofiary, jakie składasz w swoim kościele. Jednak ostatecznie w Nim samym i Jego miłości ulokuj całą swoją wiarę i oczekiwanie. Wierz w Jego miłość do ciebie (1 Jn. 4:16). Jego miłość usuwa wszelki strach i wszystkie jego „dzieci” – troski i zmartwienia: „W miłości nie zdarza się strach, bo doskonała miłość wyrzuca strach na zewnątrz…” (1 Jn. 4:18a) [NBG]. Wtedy, gdy nie czujesz Jego obecności, On jest najbliżej ciebie i niesie cię na rękach, również wtedy, gdy zdaje ci się, że jesteś sam. Jeśli w to wierzysz i pomimo uczuć wielbisz Go i wywyższasz – nawet, gdy tego nie czujesz – jesteś w Duchu i działasz w Duchu Świętym a nie w ciele, a całe niebo raduje się z twojej wiary podczas gdy piekło drży i płacze. Jego miłość, to On sam, bo On jest miłością, która nigdy cię nie zawiedzie i nie opuści (1 Kor. 13:8).
Wyznanie:
Mój Ojciec niebieski zawsze dba o mnie. W każdych okolicznościach polegam na Jego miłości do mnie. Ja Jemu wierzę i ufam. Mój umysł odpoczywa w Jego wierności i miłości względem mnie. Nie boję się, bo wierzę w Jego miłość, On usuwa ze mnie wszelki strach.