ul. Morska 469 Gdynia - Cisowa, 81-002 Gdynia +48 694460549 kontakt@kcsw.org

WITAJ W KOŚCIELE CHRZEŚCIJAŃSKIM SŁOWO WIARY

Jesteśmy Kościołem Chrześcijańskim skupiającym się na głoszeniu Ewangelii Jezusa Chrystusa oraz nauczaniu życia chrześcijańskiego.

WITAJ W KOŚCIELE CHRZEŚCIJAŃSKIM SŁOWO WIARY

Jesteśmy Kościołem Chrześcijańskim skupiającym się na głoszeniu Ewangelii Jezusa Chrystusa oraz nauczaniu życia chrześcijańskiego.

24H modlitwa Kościoła

„Czyżbyśmy mieli władzę, o której nie wiemy - władzę, której nie odkryliśmy i dlatego jej nie sprawujemy?"

Shadow
Slider

Tydzień 32

Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się, że podczas prowadzenia samochodu w nocy zgasły ci światła w samochodzie?

Tydzień 32

  Diabelska pułapka

„Kto miłuje swego brata, mieszka w światłości i nie ma w nim zgorszenia [obrazy, pułapki] (1 Jn. 2:10)[NBG]. 


  Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się, że podczas prowadzenia samochodu w nocy zgasły ci światła w samochodzie? Tak, to byłaby ekstremalna chwila, prawdopodobnie niewielu się taka sytuacja przydarzyła. Jak kiedyś spróbowałem - tylko na 2 - 3 sekundy - zgasić wszystkie światła w samochodzie w czasie jazdy nocą. Nie było wokół mnie innych uczestników ruchu, droga była nieoświetlona i wiodła przez las poza terenem zabudowanym. Nie jechałem szybko, raczej przepisowo i przeprowadziłem to szalone doświadczenie (Ps. ty nie naśladuj mojego "doświadczenia"). W jednej chwili po wyłączeniu świateł w czasie jazdy, moje ciało i duszę ogarnęła całkowita ciemność i to nie tylko naturalna ciemność, w postaci braku jakiegokolwiek naturalnego światła wokół mnie. Była to bardziej panika, strach i przerażająca NIEPEWNOŚĆ, która na szczęście trwała tylko kilka sekund, aż do momentu, gdy ponownie włączyłem światła drogowe, tym samym zaznając wielkiej ulgi i odpocznienia. Przez te kilka sekund kompletnie NIE WIDZIAŁEM gdzie jadę, byłem zdany wyłącznie na przypadek i łut szczęścia. Dlaczego dzielę się z Tobą moim poniekąd trochę szalonym doświadczeniem? Posłuchaj tego fragmentu Słowa: "Kto zaś nienawidzi brata swego, jest w ciemności i w ciemności chodzi, i nie wie, dokąd idzie, gdyż ciemność zaślepiła jego oczy" (1 Jn. 2:11). Oraz ponownie: " Kto miłuje swego brata, mieszka w światłości i nie ma w nim zgorszenia [obrazy, pułapki]" (1 Jn. 2:10) [NBG]. Czym jest nienawiść wobec innego człowieka? Zgodnie z nauką Bożego Słowa, jest nią chowanie urazy, zgorzknienia czy nieprzebaczenia. Jest nią również zawiść i zazdrość. Gdy chowasz urazę, czy jakąkolwiek postawę serca przed chwilą wymienioną, idziesz przez życie ŚLEPY, nie wiedząc dokąd zmierzasz! I to nawet będąc nowo narodzonym, wypełnionym Duchem Świętym chrześcijaninem, bo do takich tylko osób, Jan kieruje swoje (Boże) Słowa. Posłuchaj jeszcze tego fragmentu Słowa: "Jeśli jesteście zagniewani, NIE PIELĘGNUJCIE swoich URAZ, by nie grzeszyć. Uwolnijcie się od grzechu przed zachodem słońca. Gdy bowiem trwacie w gniewie, DIABEŁ MA DO WAS DOSTĘP" (Ef. 4:26-27) [SŻ]. Podobnie czytasz w innym miejscu Biblii: " Jeśli w ogóle miałem coś do przebaczenia, przebaczyłem ze względu na nas w obliczu Chrystusa. ABY NAS SZATAN NIE PODSZEDŁ, jego zamysły są nam dobrze znane" (2 Kor. 2:10-11) Słowo: "podszedł", oznacza: przechytrzyć, wykorzystać, oszukać, skorzystać na kimś, stać się kogoś łupem. Tak brzmi wiele innych tłumaczeń Biblii tego fragmentu Słowa. Oznacza to, że jeśli trwasz w urazie - pielęgnujesz urazę, zgorzknienie i nieprzebaczenie do kogokolwiek - prowadzisz swoje życia po omacku. Jesteś zdany za łut szczęścia i przypadek. Nie wiesz kiedy się potkniesz, rozbijesz, i narazisz na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, pieniędzy a może i życia. W takim stanie nie słyszysz ostrzeżeń Ducha Świętego (1 Jn. 5:18; 2 Tes. 3:3; 1 Pt. 1:5). Jesteś zwiedziony i zaślepiony chowaniem urazy, a Bóg nie potrafi do ciebie dotrzeć. Dlaczego? Ponieważ pogwałcasz swoje JEDYNE i największe przekazanie miłowania innych, tak jak On miłuje. Dlatego, że jest to nasze jedyne NAJWIĘKSZE przykazanie, pogwałcanie jego wyrządza w naszym życiu NAJWIĘKSZE szkody. Słowo: „uraza, obraza” tłumaczy się: „ pułapka, zasadzka”. W naszych przekładach Biblii, uraza jest nieraz tłumaczona jako zgorzknienie. Jest to jednak to samo greckie słowo: Kto miłuje brata swego, w światłości mieszka i nie ma w nim zgorszenia [… obrazy, pułapki… NBG … i nie ma w nim zasadzki… PJ](1 Jn. 1:10). To samo słowo: pułapka, zasadzka (zgorszenie) znajdziesz również w wielu innych miejscach Bożego Słowa, oto niektóre z nich, rozważ je w kontekście w jakim zostały użyte: (Łk. 17:1-4, Mk. 6:1-6; Mk. 4:17; Mt. 17:27; Mt. 24:10; Hbr. 12:15). Dlaczego chowanie urazy, jest tak niebezpieczne? Ponieważ osoba obrażająca się może wpaść w diabelską pułapkę i zasadzkę. Przede wszystkich zasadzka dotyczy jej myśli. Zostają one zaciemnione, jakby pogrążone w mroku. Zamieszanie zastępuje pokój, a ciemność zajmuje miejsce światłości. Tak więc apostoł Jan konturuje: „Kto zaś nienawidzi brata swego [ mówi te słowa w kontekście chowania zgorszenia, czyli urazy – pułapki, zasadzki], JEST W CIEMNOŚCI, I W CIEMNOŚCI CHODZI [… błądzi w duchowym mroku,… PJ] I NIE WIE DOKĄD IDZIE, gdyż ciemność zaślepiła jego oczy [… i nie widzi drogi… PJ]” (1 Jn. 2:11). Ten, kto miłuje – nie chowa urazy i obrazy – unika zasadzki i pułapki diabła: „ … nie ma W NIM zasadzki…”(1 Jn. 1:10) [PJ]. Ten kto nie miłuje – chowa urazę, obrazę czy nieprzebaczenie – współpracuje z diabłem (zazwyczaj nieświadomie), tak przygotowuje wspólnie z nim zasadzkę i pułapkę dla własnej duszy. W jakim celu zastawia się pułapkę? Aby kogoś w nią schwytać. Gdyby była widoczna, nikt by w nią nie wpadł. Za chowaniem urazy i nieprzebaczenia, jest ukryta zasadzka. Jest to mentalne zamieszanie, poczucie lęku, niezdolność rozpoznawania Bożego prowadzenia i słuchania Jego głosu, brak pokoju i wytchnienia. Gdy trwamy w urazach, tylko wmawiamy sobie, że wciąż świeci słońce, podczas gdy na naszej drodze zgasło światło. Ponownie, to tak, jak  chcielibyśmy prowadzić w nocy samochód bez włączonych świateł samochodu, wmawiając sobie, że wciąż jest dzień. On jednak nigdy nie „wyłącza” światła nad nami. To nie Bóg przestaje do nas mówić, prowadzić nas, ochraniać, czy jeśli trzeba ostrzegać. To MY przestajemy słuchać, widzieć i być wrażliwymi na Jego Ducha w nas z POWODU urazy i obrazy. Czy kiedyś zdarzyło ci się szukać swojego telefonu komórkowego, który właśnie dzwonił? Wtedy myślisz sobie: „Gdzieś wprawdzie dzwoni, ale żebym wiedział tylko gdzie, to bym szybko odebrał”. To nie jest problem z zasięgiem sygnału – on pozostaje niezmienny – problem tkwi z twoją chwilową niezdolnością zlokalizowania sygnału. Gdy trwasz w obrazie, w popłochu szukasz „dzwoniącego telefonu”, nie wiedząc do końca GDZIE, KTO I W JAKIEJ SPRAWIE dzwoni. A co jeśli to Bóg dzwoni, a ty nie jesteś w stanie odebrać? Możesz łatwo minąć się z jakąś ważną informacją, którą miał ci do przekazania. Na świecie jest wiele różnych dźwięków i głosów (1 Kor. 14:10). Nie dozwól, aby twoja głowa tak głośno „krzyczała” z powodu urazy do kogoś, że aż nie słyszysz własnego serca, z którego On do ciebie mówi… Powiem to jeszcze raz: Największa jest miłość (1 Kor. 13:13), ona jest też naszym największym i jedynym przykazaniem. Pogwałcanie jej ma potencjał wyrządzenia nam krzywdy przez diabła, który pragnie tego, co dla nas najgorsze. Nie współpracujmy z nim ani przez chwilę. Zachowuj dobre myśli o sobie samym, Bogu i innych ludziach (Dz. Ap. 27:25). Więc, gniewaj się krótko, przebaczaj szybko. Niech słońce nie zachodzi nad twoim gniewem (chowaniem urazy). Słońce wstaje i zachodzi regularnie i na bieżąco. Podobnie my powinniśmy przebaczać i porzucać urazę regularnie i na bieżąco. Diabeł jest bogiem systemu tego świata (2 Kor. 4:4). Niebezpiecznie jest żyć na świecie po ciemku, bo on jest władcą ciemności. Chodź w światłości. Chodzenie w miłości jest życiem w światłości (1 Jn. 2:4-11). Nigdy nie wyłączaj swojego oświetlenia. Gdy chowasz urazę, zawiść czy zazdrość, MYŚLISZ, że nic się nie zmieniło, podczas gdy zgasło już światło i "jedziesz po omacku", będąc jednak dalej błędnie przekonanym (będąc zwiedzonym i zaślepionym), że dalej świeci słońce / światło! Nie żyj w zwiedzeniu, nie pogwałcaj głosu swojego sumienia, mówiącego ci, abyś przebaczył i nie chował urazy czy zawiści. W przeciwnym wypadku możesz stać się rozbitkiem w wierze (1 Tym 1:19). Największa jest miłość, ona nigdy nie upada i nie zawodzi, wiec poddawaj się jej i nie pomagaj diabłu szykować na ciebie pułapki. 

Wyznanie:
  Chodzę w światłości, jak On jest Światłością. Boża miłość jest rozlana przez Ducha Świętego w moim sercu. Przebaczam szybko, nie gniewam się i nie chowam urazy długo. Moje światło świeci, widzę gdzie idę, co robię i jak Bóg mnie prowadzi. Nie daję diabłu przystępu, nie daję mu się wykorzystywać. Nie staję się jego łupem, bo zachowuję moje jedyne największe przykazanie miłości. Miłuję innych tak, jak On miłuję. Potrafię to czynić, bo On - MIŁOŚĆ - mieszka we mnie. 

Formularz kontaktowy